wtorek, 6 września 2016

Clash Royale

Dzisiaj nabrałem ochoty, aby zrobić recenzję świetnej gry mobilnej, która reprezentuje gatunek MOBA. A jak wiadomo takich gier na smartphony nie ma za dużo. Clash Royale. Najnowsza gra studia Supercell, która ma na swoim koncie takie gry jak Clash of Clans oraz Boom Beach po raz kolejny chce udowodnić, że nie ma sobie równych. Ale czy to się udało?

Przejdę od razu do omówienia menu gry, gdyż to jest nasze główne centrum. W menu możemy robić 5 rzeczy:
1. Przeglądać sklep. W sklepie możemy kupować nowe karty, które dzielą się na pospolite, rzadkie oraz epickie, czyli mega rzadkie. Karty do kupienia zmieniają się co kilkanaście godzin, ale to nie znaczy, że się nie powtórzą. W niedzielę jest do kupienia zamiast 3, 6 kart.  W sklepie za prawdziwe pieniądze możemy też kupić Gemy, które umożliwiają kupno złota oraz skrzyń, w których są karty.

2.Dalej mamy naszą talię. Tutaj za zdobyte złoto możemy kupować polepszenia naszych jednostek, ale najpierw musimy uzbiebrać odpowiednia ilość kart. Gdy to zrobimy, wtedy możemy polepszyć te jednostki (oczywiście za odpowiednią zapłatą w złocie) na wyższy poziom. Poziomy dają to, że jednostka ma więcej zdrowia oraz ma wyższy atak. Jednostek w grze jest naprawdę dużo i to one służą głównie w grze. Mają one wiele zastosowań np: Smok może latać, dzięki czemu nie mogą go trafić żadne jednostki z bronią białą, czy np: armata, która służy do obrony naszego zamku. Oczywiście mamy też do dyspozycji zaklęcia, które mogą osłabić przeciwnika lub zrobić mu kuku. W talii możemy mieć maksymalnie 8 jednostek lub/i czarów. Mamy 3 sloty na talie.

3.Dalej mamy ekran główny. To tutaj zaczynamy walki oraz możemy otworzyć skrzynie, które nam ,,dropią" po pojedynku, otworzyć skrzynie darmowe, oraz skrzynię która kosztuję odpowiednia ilość koron. Możemy także podejrzeć ny. wiadomości, obejrzeć mecze oraz zobaczyć jakie osiągnięcia możemy zdobyć. W zależności od tego ile mamy pucharów, to na takiej arenie będziemy walczyć. Na każdej arenie są inne karty do zdobycia, a wraz ze wzrostem punktów, będą coraz potężniejsze jednostki.

4. Nasz Klan. Tutaj mamy ekran klanu, do którego należymy. Dobrze by było, gdyby się na początku do jakiegoś klanu zapisać. Dzięki temu możemy rozmawiać z innymi ludźmi w klanie, prosić ich o karty, dawać im karty, co z kolei daje nam doświadczenie(każdy kolejny poziom naszego profilu to większy atak wież oraz więcej życia wież). Możemy też wyzwać członka klanu na przyjacielski pojedynek.

5.Tryb turnieju. Odblokowuje się on na poziomie 8 i z tego co mi wiadomo mamy walczyć z graczami, których jeśli pokonamy dawać nam będą trofea turniejowe, co z kolei pozwoli nam otwierać gigantyczne skrzynie.

Dobra koniec tych formalności. Przejdźmy do rozgrywki. Cała gra opiera się pojedynkach 1vs1, w których chodzi o to, aby zniszczyć zamek wroga. Każdy z graczy ma po swojej stronie 2 wieże łucznicze, oraz za nimi po środku jest zamek naszego króla. Obie strony, czyli nasza i wroga, przedzielone są mostami, które trzeba przejść aby znaleźć się po stronie wroga. Każdy z graczy Na samym początku bitwy ma do dyspozycji 4 jednostki z 8 posiadanych. Gdy gracz zagra jakąś, dodawana jest kolejna. Nie musicie się przejmować liczbą jednostek, gdyż jest nieograniczona. Naprawdę trzeba się przejmować Eliksirem. Każda jednostka kosztuje eliksir. Uzupełnia się on dość wolno, dlatego trzeba grać z głową. Nie tylko jaką jednostkę bądź czar zagrać, ale też gdzie, gdyż położenie ma znaczenie. Ponadto każda jednostka ma określony czas przybycia. Gracze stawiają jednostki po swojej stronie, jednak jeżeli komuś uda się zniszczyć chociaż jedną wieżę, to ma dostęp i do dodatkowego pola na stawianie jednostek oraz do zniszczenia zamku. Jednak nie myślcie sobie, że wróg będzie wam pozwalał bezkarnie niszczyć swoje jednostki oraz wieże. Jednostki mogą nawzajem się atakować. Oczywiście wygrywa ten, który ma więcej jednostek, bądź silniejszych jednostek oraz czarów. Kluczem do wygranej jest balans i trzeźwe myślenie. Pojedynek trwa 3 minuty. Ale podczas ostatniej minuty każdy z graczy dostaje 2 razy więcej eliksiru, co oznacza, że może szybciej stawiać jednostki oraz zagrywać zaklęcia. Jeżeli do końca czasu nikt nie zniszczy zamku wroga, mamy dogrywkę. Ta osoba, która jako pierwsza zniszczy chociaż wieże wroga, wygrywa. Jeżeli to się nie stanie, jest remis. Za wygraną bądź przegraną dostajemy złoto. Za wygraną dostajemy także korony, które służą do otwierania skrzynek koronowych, złoto oraz skrzynie. Dostajemy też puchary, które mogą nas wrzucić na wyższą arenę. Za przegraną też dostajemy złoto oraz możemy dostać korony, ale za to tracimy puchary. Za remis to samo, ale nie tracimy oraz nie dostajemy pucharów. Podczas meczu mamy także możliwość wysłania naszemu przeciwnikowi kilku minek lub dymków ze słowami.

Grafika jest kolorowa, ale przy tym komiksowa. Jednostki są świetnie zaprojektowane, podobnie jak areny. Grafika prosta, acz trzyma się całości. Muzyka jak i dźwięki są dobre. Odgłosy walki czy szczątkowa muzyka są świetne. Zwłaszcza ten tłum liczący od 10 w dół pod koniec pojedynku. To naprawdę buduje napięcie.

Minusy. Też ich nie lubię. Ale co poradzisz. Na pewno jest to AI jednostek. Jest trochę poprawione od czasu Clash Royale, ale naprawdę często zdarza się, że jednostka nie idzie tam, gdzie jej kazaliśmy albo robi zupełnie co innego. Dalej jest to lekkie pay2win. Wygrywa osoba, która ma lepiej zbudowaną talię oraz lepsze jednostki. A żeby to zrobić trzeba albo sporo grać, albo kupować. Ale o tyle dobrego, że matchmaking jest świetny, więc dam to jako neutral. Dalej jest wolne zdobywanie poziomu. Zanim zdobędziemy poziom profilu mijają wieki. Expa zdobywamy w zasadzie tylko za dawanie kart, polepszanie jednostek i to chyba tyle.

Clash Royale jest to genialna gra na zabicie nudy podczas przerwy w szkole, na jazdę do pracy, na podróż czy też na krótkie posiedzenie. Oczywiście zadowolą się też osoby, które lubią masterować swoje umiejętności, grając kilka godzin dziennie. Pojedynki są krótkie, akcja trzyma w napięciu, wszystko jest w miarę dobrze zbalansowane. Polecam, zwłaszcza, że niewiele jest takich gier na rynku mobilnym. To co? Kto chce wziąć udział ze mną w najbardziej niedorzecznym pojedynku( tekst z reklamy Clash Royale.)?